Park, ładna pogoda i trochę wyobraźni. Tyle było potrzeba do zorganizowania „Jesiennych zawodów sportowych” nazwanych pieszczotliwie przez dzieci „Olimpiadą”. Zabawy ruchowe na świeżym powietrzu z przyjaciółmi i szczypta współzawodnictwa dla zabawy, okazuje się być fantastycznym sposobem na spędzenie wolnego czasu. Choć pucharów i medali nie zdobyliśmy, to i tak wszyscy poczuliśmy się wygranymi. Aktywność i rozwój naszych umiejętności ruchowych był dla nas największą nagrodą.
/Małgosia/